2018-09-03 - 2018-09-19
Podróż Wzdłuż zatoki Biskajskiej - dzień drugi
Opisywane miejsca:
(35 km)
Typ: Blog z podróży
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Miło było sobie przypomnieć naszą wizytę w Santiago de Compostela sprzed trzech lat. Byliśmy wtedy na mszy, podczas której biskup wyświęcał dwóch księży i mieliśmy okazję zobaczyć słynny Botafumeiro w działaniu... Pozdrawiam. :)
-
... no i przez to łażenie zepsułam sobie dobre wspomnienia o hotelu w Llorett de Mar.
-
...a bo łazisz, Jolu, gdzie nie potrzeba ... :-) ...
-
...te plusy dodatnie były natychmiast widoczne po powrocie gdy weszłam na wagę:):). Niestety!!!
-
...czyli cytując klasyka są plusy dodatnie i plusy ujemne ... :-) ...
-
O tak!!!! Hotel raczej klasy turystycznej mimo, że *** to pokoje nie powalają, ale kuchnia fantastyczna.
-
...rozumiem, że po takim wymuszonym umartwianiu Llorett de Mar w miłej pamięci zachowałaś, Jolu ... :-) ...
-
Po raz pierwszy byłam na wycieczce po Hiszpanii gdzie bardzo dbano o duszę, żadnego obżarstwa, a i jakość posiłków nie zachęcała do spożywania całości. Uwielbiam ryby, ale jeszcze nigdy nie spotkałam tak źle przyrządzonych. Dopiero w Llorett de Mar daliśmy upust apetytowi.
-
...na razie przeczytałem wstęp do punktu pierwszego podróży i w nawiązaniu do wspomnianego przez Ciebie, Jolu, ascetycznego śniadania spożytego przed nawiedzeniem świętego miejsca przypomniałem sobie sentencję - Dbajmy o ciało, dusza i tak jest nieśmiertelna! - ... :-) ...
-
Imponujący opis....podziwiam ...i pozdrawiam...